projektant mody
Komentarze: 1
Najpierw jest etap strojenia lalek. Pierwszych buntów przed noszeniem sweterka z misiem. Potem nadchodzi czas noszenia glanów do letniej sukienki. Celowo robi się dziury w dżinsach. Wyciąga rękawy w swetrze, by wyglądał bardziej intelektualnie. Obszywa futrem torebkę. Wszystko po to, by kreować rzeczywistość. Stworzyć coś pięknego, innego.
Potem przeważnie kupujemy to, co "się nosi". Byle podobnie do innych. Byle nie zbyt jaskrawo. Nieliczne z nas dają się ponieść miłości do ciuchów. Chcą ubierać: siebie, przyjaciół, obcych ludzi. Wyrażać ich, upiększać, tworzyć na nowo, cieszyć. Czy to nie piękny zawód?
Dodaj komentarz